8 Urodziny OptiDiet - każde zamówienie powyżej 20 dni będzie tańsze o 25 %
8 Urodziny OptiDiet - każde zamówienie powyżej 20 dni będzie tańsze o 25 %
Różnorodność artykułów na sklepowych półkach może przyprawiać o zawrót głowy. W szczególności, kiedy nie posiadamy listy zakupów, a jedyny plan jaki mamy, to kupić „coś” do jedzenia. Producenci chcąc przykuć naszą uwagę, umieszczają na regałach produkty w jaskrawych kolorach, o nietypowych kształtach i rozmiarach, próbując jak najbardziej wyróżnić się na tle konkurencji. Niejednokrotnie na etykietach artykułów spożywczych widnieją hasła: slim, fit, fitness, light, o obniżonej zawartości cukru/tłuszczu, 0%, lekki oraz wiele innych. Najczęściej słowa te pojawiają się na niebieskim tle lub napisane są niebieską czcionką. Wszystko po to, aby wzbudzić nasze zaufanie, ponieważ kolor niebieski jest kolorem spokojnym i działającym relaksująco. Dzięki takiemu zabiegowi, trudniej przejść nam obojętnie obok danego produktu zważywszy, że hasło „light” wygląda bardzo kusząco i buduje w nas błędne przekonanie, że po zjedzeniu takiego artykułu nie będziemy odczuwać wyrzutów sumienia.
Co to jest produkt light?
W rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej (WE 1924/2006) określono produkty „lekkie” (ang. light) oraz produkty o obniżonej zawartości danego składnika (np. cukru/tłuszczu) jako produkty, które mają zmniejszoną ilość danego składnika o 30% w porównaniu z jego standardowym odpowiednikiem. Niestety w rozporządzeniu nie sklasyfikowano produktów, które producenci określają jako fitness, fit, slim itp. więc mogą oni posługiwać się podobnym nazewnictwem do woli.
Czy produkty light są dla mnie?
To zależy m.in. od preferencji smakowych, uczciwości producenta i składu produktu. Niestety, niejednokrotnie obniżenie zawartości np. tłuszczu w produkcie skutkuje dodaniem większej ilości cukru. W konsekwencji „odłuszczony” produkt paradoksalnie staje się bardziej kaloryczny w porównaniu z jego tradycyjnym odpowiednikiem. Obniżanie zawartości tłuszczu w żywności może istotnie wpłynąć na smak danego produktu.
Kolejnym zabiegiem jest zagęszczanie produktów np. skrobią, dodawanie ulepszaczy smaku, konserwantów i większej ilości wody. Tłuszcz jest nośnikiem smaku, więc aby produkt light był smaczniejszy, wykorzystuje się ww. substancje i dodatki, w celu ulepszenia smaku i uzyskania odpowiedniej konsystencji produktu.
Jak nie dać się oszukać?
Należy uważnie czytać etykiety oraz nieustannie dokształcać się w zakresie żywienia. Codziennie dokonujemy wyborów zakupowych z tzw. przyzwyczajenia, po raz kolejny sięgając np. po to samo mleko. Mleko 0,5% zawartości tłuszczu jest produktem light. Mleko 3,2% tłuszczu już nie. Jednak nie zastanawiamy się nad jego całkowitym składem, ponieważ w większości przypadków mleka różnią się od siebie wyłącznie zawartością tłuszczu. Wybór, które z nich wybierzemy zależy od naszych preferencji. Podobnie jest np. z keczupem jednego z polskich producentów. Proponuje on swój produkt w dwóch wersjach. Pierwszą z nich jest tradycyjny keczup z 23 g cukru i 102 kcal w 100 g produktu. Drugą opcją jest keczup „60% mniej kalorii”, na który składa się 8,2 g cukru i 45 kcal w 100 g produktu. Składy keczupów różnią się wyłącznie zawartością węglowodanów. W pierwszej wersji do wytworzenia produktu wykorzystano cukier biały, a w wariancie drugim substancję słodzącą – sukralozę. Niestety rzadko kiedy mamy możliwość zastanawiania się nad tym, czy bardziej odpowiada nam cukier czy sukraloza. Często produkty light wypełnione są „chemią” w kilkunastu pozycjach i trudno porównywać nam produkty 1:1. Przykładem tego typu artykułów są np. majonezy czy płatki śniadaniowe. Szukając w sklepie towarów slim, fit, light wyłącznie w celu zakupu artykułu o obniżonej kaloryczności, możemy rozczarować się finalną energetycznością produktu oraz zaszkodzić własnemu zdrowiu.